Zbliża się wyczekiwany przez wielu z nas długi weekend majowy. Czemu wyczekany? Ponieważ oprócz tego, że wszyscy będziemy mieli kilka dodatkowych dni odpoczynku, to przed nami rozpoczęcie sezonu grillowego. Pieczone kiełbasy, karkówka czy szaszłyki to dla wielu po prostu podstawa udanego barbecue. Jednak czy przyrządzone w ten sposób potrawy nie zaszkodzą naszemu zdrowiu? Czy odchudzając się można nadal smacznie spędzić długi weekend majowy? Mam dla was kilka dobrych rad!
Przeczytałam gdzieś, że ponad 40% Polaków powyżej 15 roku życia spędzi długi weekend majowy na biesiadzie grillowej. Nie dziwi mnie to, kwiecień był dosyć chłodny, a teraz przed nami kilka cieplejszych dni, w dodatku spędzonych w towarzystwie najbliższych. Aż chce się przebywać na świeżym powietrzu. Zastanawialiście się czy grillowanie może mieć wpływ na zdrowie? Na organizm człowieka w znacznej mierze oddziałują zanieczyszczenia środowiska, wśród nich są „wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA)”– czyli związki powodujące zwiększone ryzyko rozwoju chorób nowotworowych. Pewnie nie wiedzieliście, że jednym ze źródeł emisji związków z grupy WWA do środowiska czy żywności jest palenie… grilla. Oczywiście można minimalizować wpływ tych zagrożeń poprzez używanie odpowiednich przypraw. A więc jak już decydujemy się na małe odstępstwo od zdrowej diety, warto to zrobić ze smakiem. Dlatego tą jedną kiełbaskę czy kawałek karkówki warto przyprawić kminkiem, kolendrą, imbirem, rozmarynem lub kurkumą, które to charakteryzują się właściwościami antyoksydacyjnymi.
Innym aspektem grillowania, na który wracam Waszą uwagę jest kaloryczność posiłków. Zastanówcie się jak zazwyczaj wygląda Wasza majówka: kilkugodzinna, zakrapiana piwem biesiada, która bez problemu może obciążyć żołądek oraz wątrobę. Dlatego osoby walczące z kilkoma nadmiernymi kilogramami powinny w sposób przemyślany podejść do sprawy przygotowania posiłków na weekend majowy. Pierwsze pytanie, które powinniśmy sobie zadać na początku przygotowań to: z jakich produktów spożywczych nie jesteśmy w stanie zrezygnować w tym czasie? O wiele łatwiej jest stworzyć przepisy i modyfikować je mając podstawę, czyli bazę ulubionych produktów. Dzięki temu możemy w świadomy sposób wymienić jedne produkty na inne lub zmienić postać ich przygotowania. Dlatego też proponuję, aby zamiast kiełbaski z grilla przygotować pyszną i sycącą zupę na bazie kiełbasy i karkówki. Mój przepis na zupę Majówkową jest dowodem na to, iż można przełamać stereotypy, a przy tym chudnąć. Intensywny zapach, a także smak pozwala zaspokoić podniebienia, nawet te najbardziej wymagające. Dość duża ilość naturalnego tłuszczu uzyskana z gotowanego mięsa, sprawi, że nawet przez chwilę nie pomyślicie o tradycyjnej kiełbasie z grilla. Tak więc, gorąco zachęcam aby w trakcie weekendu majowego poeksperymentować w kuchni, stworzyć własne, niepowtarzalne kombinacje w formie zupy na ulubionych produktach. Jest to świetny sposób, aby zdrowo i smacznie spędzić ten czas, nie rezygnując z przyjemności, a przy tym tracić kilogramy.
Tak więc życzę Wam, aby majówka była dla Was zdrowa, ciepła, ale przede wszystkim smaczna.
Przepis na zupę „Majówkowa”
2l wody
4 duże pomidory
1 mała papryczka chili
1 marchewka
1 cebula
4 ziemniaki
1 cukinia
20 dag białej kiełbasy
40 dag karkówki
Natka pietruszki
Jogurt typu „grecki”
2 łyżki musztardy sarepskiej
Mieszanka suszonych warzyw z ziołami i przyprawami
Sól, pieprz cayenne
4 ziarna ziela angielskiego
4 ziarna pieprzu
2 liście laurowe
Kolendra
Majeranek
Przetarty kminek – opcjonalnie
Ostra papryka – opcjonalnie
Umyć karkówkę i pokroić w kostkę. Gotować ją około 30min w 2l wody z dodatkiem mieszanki suszonych warzyw. Po tym czasie dodać obrane i pokrojone w kostkę warzywa oraz resztę przypraw. Pomidory wcześniej należy sparzyć, obrać ze skórki. Gotować wszystko do miękkości.
W drugim garnku ugotować białą, surową kiełbasę. Po około 20min wyjąć ją i pokroić w kostkę. Wodę po tej kiełbasie przelać przez sitko i wlać do garnka z zupą.
Na sam koniec gotowania dodać musztardę oraz jogurt grecki.
Gdy zupa będzie już na talerzu, dodać posiekanej natki pietruszki.
(Jeśli papryczka chilli będzie bardzo ostra, należy dodać jej tylko pół oraz zrezygnować z dodawania ostrej papryki w proszku).
Smacznego 🙂