Zmiana sposobu odżywiania to zawsze wielka rewolucja nie tylko na talerzach, ale również w naszych głowach. Często rezygnując z dotychczas spożywanych pokarmów, organizm, szczególnie na początku, często się o nie upomina. Pokusa podczas odchudzania to zazwyczaj wzmożona ochota na słodkie lub słone produkty, ale nie tylko. Można odczuwać również potrzebę zjedzenia chleba, sera czy ulubionego owocu. Jak radzić sobie z pokusami i co zrobić, żeby wytrwać w postanowieniu i trzymać się nowych zasad odżywiania?
Pokusy, czyli po prostu zachcianki, mogą mieć różne podłoże. Wśród nich najczęściej wymienia się:
Rozpoczynając odchudzanie, często doświadczamy tzw. efektu paradoksalnego. Polega on na tym, że im bardziej nie chcemy myśleć o jedzeniu, tym częściej to robimy. Co więcej, automatycznie zwracamy uwagę na przekąski, jedzących ludzi i jesteśmy bardziej wrażliwi na bodźce zewnętrzne, takie jak smak czy zapach. Program Przemian rozpoczyna się od odpowiedniego przygotowania, co pomaga zbudować zaangażowanie i umacnia w decyzji o rozpoczęciu odchudzania. Dodatkowo poukładanie w głowie celów i priorytetów, zwiększa przekonanie o dobrze wytyczonym celu i pomaga wytrwać w realizacji postanowień. Jeśli odczuwasz częstą ochotę na różnego rodzaju produkty, wróć do początku i odpowiedź na pytania: Dlaczego chcę schudnąć? Jaki jest mój cel? Jakie są źródła mojej motywacji? To pomoże Ci poukładać na nowo swoje myśli i wytyczoną drogę. Najlepiej powieś pytania i odpowiedzi w widocznym miejscu i wracaj do nich zawsze w takich chwilach.
Jeśli dalej będziesz odczuwać zachcianki, pamiętaj, że jest wiele zup, które mogą zmniejszyć lub całkowicie wyeliminować pokusy np. jeśli masz ochotę na słodycze, zjedz zupę z owocami “Czerwone jabłuszko” lub “Gruszka w czerwieni”. Ogranicza nas tylko wyobraźnia 😉
Wiele osób na sytuacje stresowe reaguje objadaniem się. W takim przypadku należy nauczyć się kontrolować swój proces myślenia i zastanowić się dlaczego emocje i stres wpływają na spożywanie większej ilości jedzenia niż zwykle. Zasada “myśl-uczucia-zachowanie” najlepiej pokazuje jak działa ten automatyczny mechanizm. Na szczęście można to odwrócić i wypracować nowy model zachowania. Na przykład „Miałam trudny dzień, jest mi smutno, zjem czekoladę” można zmienić na „Miałam trudny dzień, jest mi smutno, pójdę na spacer”. Oczywiście nie jest to proste, ale warto próbować.
Rozpoczynając odchudzanie, często chcemy być mądrzejsi od zaleceń. Dlaczego? Myślimy, że w ten sposób szybciej uda nam się zgubić kilogramy. Nic bardziej mylnego.
Spożywając zbyt mało kalorii, nasz organizm może wysyłać sygnały w postaci zachcianek lub powodować kompulsywne objadanie się, podczas którego zjemy więcej niż wynosi nasze zapotrzebowanie. Przeanalizuj swój jadłospis, zjadaną porcję zupy i pory posiłków. Często robienie zbyt długich przerw lub omijanie posiłków, sprawia, że organizm dopomina się o więcej. Sprawdź czy na pewno stosujesz odpowiednie proporcje w zupie i czy czujesz sytość po posiłku. Pamiętaj, że musisz jeść tyle, aby się najeść.
Jeśli nachodzi Cię ochota na podjadanie, sprawdź, czy Twój jadłospis jest różnorodny. Możliwe, że spożywasz zupy, które zawierają te same produkty np. warzywa lub wszystkie są z dodatkiem makaronu. Pamiętaj również, że każdego dnia należy zjadać 5-6 porcji zup, ale powinny to być minimum 3 RÓŻNE zupy. Jeśli pod tym kątem wszystko jest dobrze, to najprostszym sposobem jest zajęcie się czymś innym, po to, by odciągnąć uwagę od zachcianki na dany produkt. Możesz pójść na spacer, poczytać książkę lub zadzwonić do przyjaciela. Jeśli wybierzesz aktywność fizyczną to dodatkowo wydzielą się endorfiny, które zmniejszą potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego.
Zachcianki są i będą nieodłącznym elementem naszego życia. W końcu dotyczą nie tylko jedzenia. Jeśli pomimo skorzystania z powyższych porad, nie potrafisz poradzić sobie z pokusami na produkty spożywcze, to warto poszukać pomocy psychologa, który pomoże uporać się z problemem. Najważniejsze to zdać sobie sprawę z problemu i szukać sposobu na znalezienie jego rozwiązania.