Zapraszam Cię w podróż po wspomnieniach trzeciej Biesiady Zupomaniaków – jednego z najważniejszych naszych spotkań.
Czym jest Biesiada Zupomaniaków?
To spotkanie w gronie osób, które mają wspólny cel. Wszyscy chcemy odmienić swoje życie, porozmawiać o sposobie pozbycia się nadmiaru kilogramów, znaleźć drogę do pokochania siebie. To weekend, podczas którego wiele się dzieje ?
Na samą myśl o minionej, trzeciej Biesiadzie robi mi się ciepło na sercu. Z każdym kolejnym spotkaniem w takim gronie coraz bardziej zdaję sobie sprawę z siły rażenia, jaką mają łącznie nasza dobra energia i wspólna misja.
W połowie listopada 2017 już po raz trzeci spotkaliśmy się w Gołaszewie koło Włocławka. Goście mieli do wyboru pobyt dwu- lub trzydniowy. Byłam przekonana, że większość skorzysta z opcji sobotnio-niedzielnej. Jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że prawie wszyscy zechcieli przyjechać już w piątek!
Pierwszy wieczór
Piątkowe popołudnie i wieczór były czasem na zapoznanie się. Niektórzy znali się od dawna, niektórzy tylko z grupy na Facebooku „Zupomania – Monika Honory odchudza”, a inni kompletnie nikogo nie znali, a jedynie gdzieś usłyszeli o Programie Przemian i chcieli zdobyć więcej informacji. Ten wieczór pokazał mi, że plany są od tego, aby je zmieniać ?
Zaplanowałam na piątek wieczór zapoznawczy przy zupie. Pomyślałam, że usiądziemy w ładnej góralskiej chacie, rozgrzejemy się pyszną zupą, porozmawiamy i nabierzemy apetytu na kolejne dwa dni. Nic z tego! ?
Osoby, które przyjechały, nikogo nie znając, już po półminucie znały wszystkich. Taka jest po prostu moc Zupomanii. Mamy wspólny cel, płyniemy na jednym statku. „Powiedz tylko, jak masz na imię, i już jesteś nasz” ? Tak wygląda zapoznawanie się.
Nie będę zdradzać, co jeszcze się działo w tamten piątkowy wieczór – wspomnę tylko, że po godzinie od momentu, gdy się zebraliśmy, wszyscy tańczyliśmy, śpiewaliśmy i bawiliśmy się na całego. A przecież Gala Biesiadna była planowana dopiero na sobotę! Te śpiewy, tańce i wspólna zabawa wyniknęły ze spontanicznej potrzeby naszych serc ? To, że nie mieliśmy wystarczająco dużo miejsca na takie imprezowanie i że było dość ciasno, nie przeszkodziło nam.
O mały włos zapomniałabym o atrakcji, jaką przygotowałam na ten wieczór! „Wróżenie z wosku” – to było to. Śmiechu było co niemiara, bo każdy miał za zadanie skomentować powstały woskowy obrazek, koniecznie nawiązując do Zupomanii.
Aha! Dodam jeszcze, że lanie wosku przez dziurkę od klucza jest passé. Teraz leje się wosk przez dziurkę od łyżki ? Wychodziły nam różne kombinacje i wzory. A ja do tej pory zastanawiam się, jak mam zinterpretować to, że podobno mój wosk przypomina mały embrion ?
Sobota do wieczora 🙂
W sobotni poranek dojechały do nas kolejne osoby. My już mieliśmy lekko wypisany na twarzach piątkowy wieczór, a oni wypoczęci i uśmiechnięci…! Ale i ich zmęczymy niebawem ?
Pierwsze grupowe spotkanie już w pełnym składzie to opowieść o naszym odchudzaniu. „Zainspiruj mnie swoją historią” – tak brzmiał tytuł spotkania. Łzy, wzruszenie i budowanie ogromnej chęci do działania. Były momenty, że trudno było wydobyć z siebie słowo… Każda historia jest inna, ale wszystkie mają wspólny mianownik: chęć odmiany swojego życia. Nie da się słowem pisanym oddać tego, co wtedy czuliśmy. Tam po prostu trzeba być i czuć tę atmosferę. Podczas tych opowieści pokazywaliśmy również swoje ubrania z przeszłości. To dopiero był widok!
Wspólne gotowanie
Później odbył się nasz tradycyjny konkurs gotowania. Zupomaniacy podzieleni na grupy wchodzili do kuchni i gotowali. Pomysłów, kombinacji, inspiracji i fantazji był ogrom. Co drużyna, to inna koncepcja. Uwielbiam ten konkurs. Potem odbyła się degustacja. Próbowałam każdej z zup i ogłosiłam zwycięską. Takie ze mnie jury, że nie potrafiłam wybrać tej jednej. Wygrały wszystkie ? Nagroda to umieszczenie zdjęcia zwycięskiej drużyny i przepisu na jej zupę w kolejnej mojej książce kucharskiej. Przykładem jest zupa portowa odlotowa zamieszczona w książce „Życie bez efektu jo-jo” na stronie 284. Ona wygrała konkurs na trzeciej Biesiadzie.
Gala Biesiadna
Sobotni wieczór to moment, na który wszyscy czekali. To uroczysta Gala Biesiadna. Piękne stroje, super humory i wszyscy na parkiecie. Co jedliśmy? Tego wieczoru podawane były lekkie potrawy, nie tylko zupy. Osoby, które były na samych zupach (a w szczególności na początku II etapu) miały cały czas dostęp do zup. Był też podany alkohol, gdyż część gości już mogła go pić, a ponadto były też osoby towarzyszące, które nie odżywiały się (jeszcze?) zgodnie z Programem Przemian.
Na tę wieczorną galę przygotowałam niespodzianki, które sprawiły, że cała sala była na parkiecie.
Tego wieczoru zostały również rozdane tytuły Ambasadorów Programu Przemian. To wyróżnienie osób z grona „Zupomaniaków miesiąca”, które swoim zaangażowaniem, wzorową postawą, bardzo dobrą znajomością Programu Przemian i swoją historią są szczególnymi reprezentantami Zupomanii. Podczas listopadowej, trzeciej Biesiady takie tytuły otrzymali: Katarzyna Sztygowska, Monika Tatarczak-Jankowska i Magdalena Mętrak. Raz jeszcze bardzo Wam dziękuję, Dziewczyny, i gratuluję!
Niedziela to już spokojniejszy czas. Nareszcie ? Wspólne śniadanie, opowieści, wspomnienia minionej nocy. To również część merytoryczna naszego spotkania. Tym razem opowiedziałam Zupomaniakom o składzie ciała. Z czego się ono składa, jakie parametry możemy mierzyć i jak je interpretować. Do tego dołączyliśmy badanie maszyną „analizator składu ciała”. Każdy zainteresowany mógł otrzymać wydrukowane wyniki. Skupiliśmy się na analizie takich wskaźników, jak: waga tkanki tłuszczowej, masa mięśniowa, masa kostna, podstawowa przemiana materii, wiek metaboliczny, BMI.
Na koniec spotkania wszyscy otrzymali niespodzianki. Symboliczne prezenty, które mają nam przypominać o tym biesiadnym weekendzie. Zgadnijcie, co to było! ?
Wow! Biesiado! Nadchodzi twoja czwarta edycja!
8-10 czerwca 2018.
Już teraz układam plan i harmonogram. I już teraz mogę zapewnić, że będzie to wyjątkowy, motywacyjny, budujący przyjaźnie, niezwykły czas.
Zapisy na IV Biesiadę Zupomaniaków:
Biesiada: 2 dni: tutaj
Biesiada: 3 dni: tutaj
Do zobaczenia 🙂