W sobotę 24 marca 2018 roku przybyłam do Wrocławia, aby przeprowadzić warsztaty dla fantastycznych osób, nie tylko z województwa dolnośląskiego. Dziękuję za Waszą energię i wspaniałą atmosferę.
Zapraszam do obejrzenia live z warsztatów we Wrocławiu: https://www.facebook.com/groups/zupomania/permalink/928813310629813/
Poznajcie opinie uczestników warsztatów pt.: „Rozkochaj się w Programie Przemian”, które odbyły się we Wrocławiu:
Mądrości możemy nauczyć się na trzy sposoby:
po pierwsze, dzięki refleksji, która jest najszlachetniejsza;
po drugie, dzięki naśladownictwu, które jest najłatwiejsze;
po trzecie, dzięki doświadczeniu, które jest najbardziej gorzkie. KONFUCJUSZ
Dziękuję Ci Moniko za te warsztaty. To był niesamowity czas. Dla mnie pełen wzruszeń. Odpowiedziałaś mi o swojej drodze, o swoich doświadczeniach, przeżyciach. Dzięki temu skłoniłaś mnie do refleksji nad tym, jak postrzegam i traktuje siebie i swoje ciało. Pokazałaś mi drogę, którą sama przeszłaś. Jeśli mam kogoś naśladować — to właśnie Ciebie. Przekazałaś mi skarb. Mądrość. Teraz już wszystko w moich rękach.
Dziękuję za wszystko.
Przynależąc do grupy Zupomania, czuję się trochę tak, jak Harry Potter w gwardii Dumbledore’a. Zupomania daje mi ogromną siłę i chęć do działania. Jest opoką w gorsze dni, ale też przynosi wielkie szczęście w momencie małego sukcesu.
To pierwszy raz, kiedy czuję się wspaniale, podczas gdy moja waga maleje. Wcześniejsze próby połączone z różnymi dietami to jeden wielki płacz i zgrzytanie zębów.
Moja przygoda tutaj zaczęła się 8 września. Czytałam, czytałam, czytałam. Opowiadałam mężowi. Aż, któregoś dnia zobaczyłam książki na stole. Wtedy już byłam pewna, że chce wejść w to na 100 procent. To może zabrzmieć głupio, ale ja dużo, że sobą gadałam, dyskutowałam, czasami tłumaczyłam sama sobie!
Nakręcam sama siebie!
14 stycznia nastąpił TEN dzień.
To najlepsze co mogłam dla siebie zrobić.
Jeszcze dużo zup przede mną (a wszystkie pyszne), ale wiem, że jestem na najlepszej możliwej drodze. – Natasza Chilmon-Rawski
Ma Linka. Bardzo dziękuję za taką opinię o warsztatach.
Może niewiele osób o tym wie, ale warsztaty są niezwykle ważną chwilą dla mnie.
Ktoś mnie kiedyś zapytał, czy wolę „błyszczeć” i być panią z TV, czy wolę spotkania z ludźmi. Oczywiście, że wolę to drugie. Bo mam w sobie dużo empatii. I czuję każdą z osób, które zmagają się z kg. Na warsztatach tak bardzo chcę pokazać, że jest szansa, że jest sposób, że tak wiele może zrobić.
Warsztaty wiele mnie kosztują emocjonalnie. Spalam się na nich, ale taki jest ich cel.
I jeśli chociaż jedna osoba będzie po takich warsztatach szczęśliwa — to jest sens je organizować.